Ile tak naprawdę THC może być w marihuanie? Fakty i mity o „najmocniejszej trawce”
THC (tetrahydrokannabinol) – to właśnie ta cząsteczka odpowiada za większość efektów, które ludzie kojarzą z marihuaną: euforię, rozluźnienie, ale też czasem przyspieszone tętno czy lęki. Od lat mówi się, że odmiany stają się coraz mocniejsze, a hodowcy prześcigają się w biciu rekordów. Ale gdzie leży granica? Jakie poziomy THC naprawdę występują w konopiach – i czy zawsze „więcej” oznacza „lepiej”?
Od zera do trzydziestu procent – naturalne stężenia
- Konopie włókniste – te, z których produkuje się olej, nasiona czy ubrania, zawierają zaledwie 0,2–0,3% THC. To ilości śladowe, bez żadnego efektu psychoaktywnego.
- Konopie indyjskie – typowe „rekreacyjne” odmiany mają najczęściej 5–20% THC. Już przy dolnej granicy pojawiają się wyraźne efekty, a odmiany powyżej 15% uznawane są za naprawdę mocne.
- Rekordziści na rynku – w legalnych dispensariach w Kanadzie czy USA można spotkać kwiaty zawierające nawet 25–30% THC. Jeszcze kilkanaście lat temu takie wartości były niemal nie do pomyślenia.
Rekordy i biologiczny sufit
Laboratoria, które badają marihuanę, odnotowały przypadki odmian osiągających 34–35% THC w suszu kwiatów. To absolutne maksimum, które roślina jest w stanie wyprodukować.
Powyżej tej wartości mówimy już o koncentratach albo manipulacjach laboratoryjnych, a nie o „naturalnej” roślinie.
Koncentraty – inny wymiar mocy
Produkty przetworzone, takie jak wax, shatter, rosin czy destylaty, to już zupełnie inna liga. Dzięki ekstrakcji stężenie THC może sięgnąć 60–90%, a w przypadku izolatów nawet 99%. To jednak bardziej czysta chemia niż klasyczny susz – i zdecydowanie nie dla początkujących.
Czy więcej THC zawsze znaczy lepiej?
Nie do końca.
- Efekt otoczenia (entourage effect) – to, jak odczuwamy działanie konopi, zależy nie tylko od THC, ale też od innych kannabinoidów i terpenów.
- Indywidualna tolerancja – dla osoby początkującej nawet 5–10% THC może być bardzo intensywne.
- Kontekst medyczny – lekarze coraz częściej podkreślają, że czasem mniejsze dawki działają lepiej terapeutycznie niż maksymalne stężenia.
Wnioski
Najwyższe naturalne stężenia THC w kwiatach to dziś około 30–35% i to prawdopodobnie biologiczny sufit. Wszystko powyżej to już domena koncentratów, które potrafią osiągnąć kosmiczne wartości, ale niosą też większe ryzyko.
Świadome korzystanie z konopi nie polega więc na „wyścigu na procenty”, ale na dobraniu odmiany czy preparatu do potrzeb – czy to rekreacyjnych, czy medycznych. Bo czasem mniej naprawdę znaczy więcej.
Czym jest THC (tetrahydrokannabinol)?
THC, czyli tetrahydrokannabinol, to substancja powszechnie kojarzona z rekreacyjnym działaniem konopi — czyli tzw. „hajem”. Jednak jego historia, mechanizm działania i znaczenie w biologii i kulturze są o wiele bardziej złożone. Odkryty w latach 60. przez Raphaela Mechlouma, THC otworzył drogę do badań układu endokannabinoidowego — systemu regulującego nastrój, apetyt, sen czy reakcję na ból. Dzięki temu THC działa tak silnie — „dokładnie pasuje” do receptorów, które już mamy w ciele.
Po zażyciu THC aktywuje receptory CB1 w mózgu, co może prowadzić do zmiany percepcji czasu, intensywniejszych kolorów, euforii lub — w niektórych przypadkach — niepokoju. W medycynie THC bywa stosowany przeciwbólowo, w redukcji nudności po chemioterapii, wspomaga apetyt i łagodzi objawy spastyczności w stwardnieniu rozsianym.
Wciąż jednak to nie wszystko — THC to część większej układanki: kannabinoidów i terpenów, które modulują efekt działania. CBD łagodzi niektóre skutki THC, natomiast hodowcy tworzą odmiany o różnych proporcjach tych związków, by dostosować działanie do potrzeb użytkowników — od relaksu po pobudzenie.
Najnowsze hybrydy nasion marihuany z dużym stężeniem THC na podstawie marki Akseeds
Na stronie marki Akseeds dostępnych jest wiele odmian o różnym profilu, w tym z linii specjalnej: PLATINUM Strains Edition – stworzona dla wymagających użytkowników poszukujących rekordowej zawartości THC i imponujących plonów. Przykładowe odmiany z tej linii to m.in.:
- Bruce Banner Ak Autoflow – autofloweringowa wersja Fast Bruce Banner, powstała przez skrzyżowanie z innymi automatycznymi odmianami (Ak472 Autoflow i Amnesia Ak Autoflow).
- Inne godne uwagi: Crazy Orange, Express Gelato, Fast Bruce Banner, Frost Gorilla XXL, Grand Cookies, Purple Wedding, Speed Gorilla Glue — wszystkie wyróżniają się wysoką mocą i gęstymi, aromatycznymi kwiatami.
Dodatkowo, warto wspomnieć odmianę Green Bud Autoflow: hybryda indica × sativa, która wygląda jak indica, ale daje euforyczny efekt jak sativa, przy czym oferuje naprawdę solidny plon ok. 200 g/roślinę.