Youtube kasuje kanały o tematyce związanej z marihuaną, konopiami indyjskimi, cannabis – użytkownicy zarzucają samowolkę.
Wygląda na to, że platforma Youtube wszczęła poczynania przeciwko kanałom, które pokazują spożywanie narkotyków bądź też w jakikolwiek sposób do tego nawołują. Istnieje, a raczej istniało, wiele kanałów Youtuberów, którzy nagrywali i dokumentowali swoje wyczyny pod wpływem przeróżnych narkotyków. Jednak, jak sami przyznają, nie chodziło im o nakłanianie do konsumpcji i jej propagowania a o to, aby uświadomić młodych ludzi czym skutkuje kontakt z narkotykami.
Na YT niestety nie znajdziemy już żadnego kanału ani nawet filmiku o takim charakterze, a W ich miejscu pojawia się jedynie komunikat, że zostały one zablokowane ze względu na naruszenie wytycznych dla społeczności. Wielu mówi jednak o tym, że zanim ich konta zostały zablokowane, dostali trzy ostrzeżenia. U innych jednak obyło się już bez ostrzeżeń i ich konto zostało od razu zablokowane.
Nikogo to nie zaskakuje. Ogólne warunki Google, czyli właściciela Youtube już od dawna zakazują treści, które mają związek z kryminalnym aktywnościami i szczególnie zakazują treści mające związek z narkotykami. Jednak ze względu na bardzo dobre dochody z reklam wielu po prostu nie zwracało na to uwagę. Filmy na YT mogą zostać przez użytkownika spieniężone, czyli użytkownik otrzymuje część dochodów pochodzących z krótkich reklam wyświetlanych przed lub po odtworzeniu jego filmiku. Google znowu najwidoczniej nie chce swoich najlepszych klientów reklamowych (czyli koncerny farmaceutyczne) narażać na to, że ich reklamy będą się pojawiać na filmach o treści testowania bonga czy opisu jakiejś odmiany marihuany. Wszystko wskazuje na to, że istnieje więcej powodów finansowych niż politycznych, dlaczego taka dominująca platforma reklamowa zachodniego świata nagle traktuje użytkowników branży konopnej jak wyrzutków. W pierwszej kolejności kasowano społeczność cannabisową, a później treści powiązane z bronią. Problem w tym, że ludzie z do których należą te treści praktycznie pracują dla Google i zarabiają dla niego ogromne pieniądze, a mimo to nie mają żadnego wpływu na tego typu akcje. Ponadto wielu tkwi w iluzji, że za blokowaniem kanałów kryją się ludzie i to oni podejmują decyzje . O wiele bardziej prawdopodobne jest to, że takie kanały są filtrowanie przez automatyczne skrypty. YT ciągle optymalizuje algorytmy, które dostarczają wyniki wyszukiwania z takim efektem, że z dnia na dzień tym mniej profesjonalnym kanałom może ubyć widowni.
Biorąc pod uwagę fakt, że dla niektórych użytkowników mających po kilkaset tysięcy abonentów platforma YT to praktycznie źródło utrzymania, zdajemy sobie sprawę, w jakiej sytuacji znajdują się teraz dane osoby. Nadal pozostaje niejednym, dlaczego tak naprawdę te kanały znikają. Sama platforma nie ma obowiązku podania konkretnego powodu swoim użytkownikom. Często jednak powtarza się ogólny powód naruszenia wytycznych. Od dawna już liczni Youtuberzy krytykują fakt, że platforma działa niejasno i nietransparencyjnie. Dodają, że gdyby wytyczono im, które publikacje naruszają wytyczne, od razu by je usunęli.
I rzeczywiście, YT nigdzie jasno nie mówi o tym, które zawartości konkretnie są dozwolone, a które nie. Może mu jedynie znaleźć informacje, że zabronione są filmy, które nakłaniają do niebezpiecznych bądź też nielegalnych czynności, do których zalicza się instrukcję budowy bomby, zabawy zagrażające zdrowiu i życiu, używanie narkotyków czy też inne czynności, które mogą prowadzić do poważnych urazów. Szczególnie dla użytkowników, których kanały nie są pełne tutoriali jak się malować, ale zamieszczają ekstremalne zawartości jest to problemem, że reguły korzystania z YT są sformułowane bardzo nagminnie i ogólnikowo.
Przykład filmu pokazującego akt gotowy kaczek pokazuje, jak niedokładnie sformułowane są reguły korzystania z YT. Przez ostatnie miesiące YT zatrudniał coraz to większą liczbę pracowników, którzy mieli kasować filmy. W grudniu 2017 roku platforma ta oznajmiła, że ma zamiar zatrudnić 10.000 pracowników, którzy będą sprawdzać i kasować zgłoszone filmy oraz komentarze. Nawołując do kaczek i ich miłosnych aktów niektóre filmy zostały skasowane, inne nie. Ogólnie rzecz biorąc, takie treści absolutnie nie są gorszące, a wręcz przeciwnie służą poszerzaniu wiedzy.
Jeśli chodzi o treści z tematyką narkotykową to istniało wiele kanałów, które zajmowały się informacją wyłącznie o cannabidiolu CBD, który w Unii Europejskiej znajduje się na liście leków przy rzadkich schorzeniach. Dlaczego więc zostały one skasowane? Bo tak się komuś podobało? W międzyczasie Youtuberzy znaleźli inny sposób na dzielenie się swoimi filmami i zakładają kanały na Pornhub. Około miesiąca temu Youtube zaostrzył zasady dla kanałów o tematyce broni i zablokował kilka z nich. Na co dani użytkownicy przenieśli się na platformę pornograficzną Pornhub, inni korzystają jeszcze z DTube. Pozostaje więc czekać, aż sam YT wypowie się w tej sprawie.
Przeczytaj więcej, podobny artykuł: YouTube zamyka kanały związane z cannabis?